niedziela, 10 lipca 2016

Japońska flota rusza do walki...

Witajcie.

W dniu dzisiejszym tj.10,07,2016 Rozegrałem pierwszą bitwę w FT.

Dowodziłem flotą Imperium Japońskiego.
Po przeciwnej stronie stanął Skyhawk z flotą NAC.
Obie strony miały ~1000 pkt.

Rey:
2x Samurai
1x Ronin
1x Soyokaze
1x Ashigaru

Sky:
1x Renown
2x Ticonderoga
4x Commanche


                           
                                                              Rozstawienie obu stron.
                                                                                       Początkowe ruchy NAC.

"Fotografia zawiera lokowanie produktu"

                                                                   Rozwinięcie linii IJ

 Tablet oficera taktycznego (fajnie się sprawdziła ta zabawka i zrobiła duuuże wrażenie na grających obok w WFB).
                      Świetnie prezentująca się flota NAC na tle planety wykonanej przeze mnie.
                                                               Ustawienie floty do salwy.
                                                         Wciągamy wroga między planety.
                          Pierwsza salwa i Commanche implodował nie pozostawiając po sobie śladu.

                                                                  Manewry uchyleniowe.

Zmieści się?

Bitwa trwała 5 tur a oto jej krótki opis:

W pierwszej tusze ruszyliśmy na wprost. Brak wymiany ognia.

W drugiej turze Samurai ustrzelił pierwszy okręt wroga. Był to Commanche.
NAC odpowiedziało ogniem i poważnie uszkodziło Ashigaru.

Trzecia tura rozpoczęła się od dzikich manewrów floty z Systemu Kwitnącej Wiśni.
Wymiana ognia i kolejny Commanche znika z ekranów taktycznych obu dowódców.
NAC odpowiada potężnymi salwami dezaktywując wszystkie systemy na pierwszym Samuraju.

W czwartej turze Sky przypomina o tym że posiadam rakiety. Tak więc odpalam dwie salwy z Soyokaze w kierunku floty NAC i jedną z salw udaje mi się złapać Renown. Niestety tylko dwa punkty uszkodzeń (obrona zestrzeliła 3 z 5 rakiet).
Na szczęście drugi Samurai i działa Soyokaze spisały się ciut lepiej i strąciły Ticonderogę.

Salwa NAC zakończyła agonię zdezaktywowanego Samuraia piękną eksplozją. I potężnie uszkodziła Ronina wyłączając mu 75% uzbrojenia.

W piątej turze Japończycy nie wykazali się szczególną celnością pomimo zwiększeniu ilości baterii skierowanych we wroga.
Za to NAC zacząło okrążać Ronina i bezlitośnie wysyłało salwę za salwą w uszkodzony okręt.
Na szczęście nic poważnego się nie stało bo Ronin stracił tylko 3 punkty konstrukcyjne a z testów na awarie systemów wyszło że nic poważnie nie ucierpiało.

Czas niestety mi się skończył więc zakończyliśmy moją pierwszą bitwę.

Straty:
IJSF- 1x Samurai, 1x Ashigaru, Ronin został na 4 punktach konstukcji
NAC-2x Commanche, 1x Ticonderoga

Kolejna tura przyniosła by straty w postaci mojego Ronina i drugiej Ticonderogi Skyhawka (może jeszcze bym ustrzelił  jednego Commanche).

Myślę że dalej to już Renown by pozamiatał.

Gra mi się bardzo spodobała. Zasady ruchu są odjechane. To jest najważniejszy element rozgrywki i musze szybko to opanować. Fartem nie rozbiłem Samuraia i Ronina o planetę (co widać na ostatnim zdjęciu).

Dzięki za grę Sky.

2 komentarze:

  1. Podobno najtrudniej jest zacząć ;)
    Gratulacje, i liczę na to, że zaczniesz mobilizować chłopaków do szybszej gry kampanijnej.

    OdpowiedzUsuń