niedziela, 7 sierpnia 2016

Manewry IJ i NAC. 07.08.

 Dzisiaj rozegrałem dwie gry. Pierwsza przeciwko Gormo a druga szybka szkoleniowa z nowemu graczem.

Z Gormo rozegraliśmy bitwę na 1000 pkt.
Ja wystawiłem :
2x Samurai
2x Bakemono
4x Naginata z submunition pack
4x Naginata z beam class 2
1x Ninja

Gormo:
1xMajestic
1x Vandenburg z torpedami
1x Vandenburg zwykły
1x Arapaho.

Scenariusz- standardowe wystrzelanie.

Bitwa była mało porywająca. NAC stało w miejscu a ja leciałem starając się oskrzydlić wroga.
Jak wpadłem w zasięg "trójek" to się zaczęło. Pierwsza salwa NAC i 3 Naginaty implodowały.
Ja skoncentrowałem ogień na najcięższym okręcie ale bez wielkiego sukcesu. Tarcze i pancerz jednak ciężko obejść.
Udało mi się podejść bliżej i odpaliłem wszystkie pakiety pocisków niekierowanych co zaowocowało zniszczeniem pierwszego rzędu kratek kadłuba- rzuty na awarie iiiiii 1 SOB i 1 SKO.
Odpowiedź bolała gdyż zniknęły z radarów 2 samuraje, 3 kolejne naginaty i 1 Bakemono.
Ostatnie salwy z mojej strony zniszczyły Arapaho i lekko uszkodziły Vandenburga.
W kolejnej turze straciłem Bakemono i Naginatę a dwa pozostałe moje okręty wyleciały "o pół cala" z sektoru walk i eksplodowały.

Kilka fotek:




Druga bitwa była bitwą szkoleniową i zagraliśmy ją korzystając z floty IJ.
Po obu stronach stanęły identyczne siły w składzie: 1 Samurai, 1 Ashigaru, 1 Bakemono.

Każdy zaczynał w cieniu planety a celem misji było zniszczenie wroga lub wejście na orbitę centralnej planety oraz utrzymanie się tam do tury 6.

Misja miała na celu pokazanie i utrwalenie zasad ruchu wektorowego oraz prezentacja różnego uzbrojenia.
Gra była szybka i po 3 turach lotu otworzyliśmy do siebie ogień. Jako pierwsze padły Bakemono od ognia Samurajów. Mój samuraj wypuścił rakiety kierowane i czekał na ruch wroga. Przeciwnik puścił Ashigaru po krawędzi stołu i wszedł na plecy mojego Samuraja (drift z ciągiem 8 !!). Po nieudanym manewrze uchyleniowym Samuraj przeciwnika zaparkował na księżycu więc moje rakiety nie miały możliwości złapania namiaru i tym samym pozwolił mi na obrócenie okrętu w stronę Ashigaru i zajęciem się tym małym drifterem.
Jedna salwa całego arsenału i problem rozwiązany. Jednak Shigaru zdążył uszkodzić mi FTL, "jedynkę", wyrzutnię rakiet i SOB.

Tu dwie fotki które cyknąłem na początku i na końcu potyczki. 

Sternik otrzymuje pośmiertny order "Mistrza parkowania"